drukuj

Dni Messiaena: transgraniczne spotkanie dźwięków z historią i sztuką

Dni Messiaena to wyjątkowa inicjatywa, która buduje symboliczny pomost między dwoma miastami położonymi na granicy Polski i Niemiec – Zgorzelcem i Görlitz. Po raz kolejny festiwal ten stał się przestrzenią nie tylko dla muzyki, ale również dla refleksji nad historią, etyką i współczesnymi wyzwaniami świata.

Muzyka ma niezwykłą moc – zamiast dzielić, potrafi jednoczyć ludzi ponad granicami i różnicami. Jej dźwięki poruszają, dają nadzieję, przynoszą ukojenie, a nierzadko stają się impulsem do refleksji czy działania. W centrum festiwalu Dni Messiaena znajduje się twórczość Oliviera Messiaena – francuskiego kompozytora, który swój Kwartet na koniec czasu skomponował w obozie jenieckim Stalag VIII A, znajdującym się na terenie dzisiejszego Zgorzelca. Dla upamiętnienia tego wyjątkowego zdarzenia, od kilku lat w Zgorzelcu i Görlitz odbywają się Dni Messiaena – festiwal, który łączy muzykę z historią i sztuką.

Festiwal po raz pierwszy odbył się  w kwietniu 2017 roku. Trzydniowy cykl wydarzeń w tym roku wykroczył poza ramy muzyki, sięgając po tematy filozoficzne, etyczne i polityczne, z ważnym akcentem dotyczącym wojny w Ukrainie.

Tegoroczną edycję rozpoczął w Zgorzelcu wykład dr Martina Hähnela, filozofa z Uniwersytetu w Bremie, który ukazał, jak muzyka Messiaena wpisuje się w tradycję myśli tomistycznej. Mówił o tym, jak utwory kompozytora przekazują prawdę, głoszą chwałę i stają się pomostem między światem ziemskim a duchowym. Muzyka może być – według Hähnela – zarówno głosem rozsądku, jak i estetycznym wyrazem kontemplacji. Odbiór danego utworu jest subiektywny i zależy od słuchacza – może on mieć wymiar duchowy bądź być czystym przeżyciem artystycznym.

Następnie  uczestnicy przenieśli się do dworca w Görlitz, gdzie odbył się wykład i panel dyskusyjny poświęcony współczesnej sytuacji Ukrainy i jej europejskim aspiracjom. „Walka o wolność: Ukraina walczy o europejskie wartości?” – tak brzmiał tytuł i główne pytanie debaty na które próbowali odpowiedzieć uczestnicy. W wydarzeniu wzięli udział: prof. Dieter Bingen – politolog i jeden z inicjatorów budowy pomnika polskich ofiar II wojny światowej w Berlinie, dr Bozhena Kozakevych – historyczka pochodząca z Ukrainy oraz prof. Krzysztof Ruchniewicz – historyk specjalizujący się w relacjach polsko-niemieckich.

W swoim wystąpieniu Dieter Bingen wskazał na konieczność głębokiej zmiany podejścia Europy wobec Rosji i Ukrainy. Podkreślił, że w obliczu nieprzewidywalnej polityki Donalda Trumpa, nie można już liczyć na wsparcie w tym obszarze ze strony Stanów Zjednoczonych. Zaznaczył również, że Zachód przez zbyt długi czas tolerował łamanie prawa międzynarodowego, czego wyrazem była chociażby aneksja Krymu przez Rosję. Następnie dyskusja skupiła się na aspiracjach Ukrainy do członkostwa w Unii Europejskiej i NATO oraz na tym, jak definiowane są dziś europejskie wartości.

Dr Bozhena Kozakevych podzieliła się osobistym doświadczeniem, mówiąc: „Zawsze czułam się Europejką, ale często słyszałam, że mam wschodni akcent – nikt natomiast nie mówi o akcencie zachodnim”. Wskazała przy tym na fakt, że znaczna część współczesnego terytorium Ukrainy była historycznie związana z Europą Zachodnią, a nie z Rosją – wbrew często powielanym stereotypom.

Prof. Krzysztof Ruchniewicz nawiązał do kwestii relacji międzypaństwowych, podkreślając znaczenie współpracy między Polską, Niemcami a Ukrainą. Paneliści zgodzili się, że konieczne jest pogłębianie wzajemnego zrozumienia i kontaktów społecznych. Wskazano m.in. na fakt, że wielu Niemców zna dobrze kraje Europy Zachodniej, ale nigdy nie odwiedziło Polski.

Debatę zamknęło wyrażenie nadziei na rychłe zakończenie wojny i przyszłość, w której Ukraina będzie pełnoprawnym członkiem europejskiej wspólnoty.

Dzień zakończył się projekcją filmu dokumentalnego „Skąd dokąd” w reżyserii Maćka Hameli, zaprezentowanego w ramach Nyskiego Festiwalu Filmowego. Obraz nawiązuje do tematu ataku Rosji na Ukrainę. Opowiada o podróży po zniszczonym kraju i o napotkanych ludziach, którzy ewakuują się z strefy wojny oraz trudnościach, z jakimi musieli się zmierzyć. Dokument poruszył mnie autentycznością i emocjonalnym przekazem.

Oprócz muzycznej uczty z utworami Oliviera Messiaena i ciekawych dyskusji uczestnicy festiwalu mogli wziąć udział w wycieczce rowerowej. Aktywne zwiedzanie Görlitz zostało połączone z oprowadzaniem po dawnych terenach pracy w obozie jenieckim. Ostatni dzień został poświęcony historiom jeńców i zakończył się oprowadzaniem po Stalagu VIII A, tym samym, w którym jako jeniec przebywał Messiaen.

Dni Messiaena zostawiły we mnie coś więcej niż tylko wrażenie kulturalnego wydarzenia. Szczególnie uderzyła mnie zdolność festiwalu do łączenia różnych aspektów – estetycznego, historycznego i politycznego – w sposób spójny i głęboko poruszający. Wydarzenie nie skupiało się wyłącznie na twórczości Oliviera Messiaena – było też przestrzenią do ważnych rozmów o odpowiedzialności Europy, o wojnie w Ukrainie, o tym, co znaczy dziś być Europejczykiem. To inicjatywa, która nie tylko angażuje przygraniczną społeczność, ale też prowokuje do przemyśleń, które zostają z nami na długo.

Dni Messiaena odbyły się w dniach 25–27 kwietnia. Honorowy patronat nad wydarzeniem objęły miasta Zgorzelec i Görlitz, a jego organizację wsparła m.in. Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej.

Tekst: Julia Florkowska

Redakcja: Agnieszka Wójcińska