drukuj

Kurek na Kremlu – czyli jak Putin owinął sobie Zachód wokół palca z pomocą kanclerza Niemiec

Mogłoby się wydawać, że trudno napisać „fascynującą opowieść o rurze z gazem”. Nic bardziej mylnego. Dwóch dziennikarzy Frankfurter Allgemeine Zeitung pokazuje, że historia Nord Stream 2 to fascynujący thriller polityczny, do tego nie fikcyjny, ale realny, mający istotny wpływ na sytuację w Europie. Właśnie odbyła się polska premiera ich książki pt. „Moskiewski Łącznik. Sieć Schrödera i droga Niemiec ku zależności”.

Wokół Nord Stream 2 narosło na przestrzeni ostatnich lat wiele kontrowersji. Pojawiały się uzasadnione obawy, czy budowa gazociągu nie przyczyni się do uzależnienia państw zachodnich od energii z Rosji oraz zmniejszenia znaczenia Ukrainy jako państwa tranzytowego. Materiały zebrane przez Reinharda Bingenera i Markusa Wehnera, dziennikarzy śledczych Frankfurter Algemaine Zeitung, w książce „Moskiewski Łącznik. Sieć Schrödera i droga Niemiec ku zależności” są porażającym potwierdzeniem tej tezy.  

Właśnie odbyła się premiera polskiej wersji „Moskiewskiego Łącznika” w tłumaczeniu Joanny Czudec. W spotkaniu promocyjnym wzięli udział autorzy, a poprowadziła je Kaja Puto.

Reinhard Bingener i Markus Wehner stawiają przed czytelnikami zupełnie nowy obraz polityki niemieckiej ostatnich trzydziestu lat. Otwierają też oczy odbiorcy na długotrwałe przygotowania rosyjskiego tyrana do hybrydowej wojny z Zachodem. Kluczową postacią tej historii jest były kanclerz Niemiec Gerhard Schröder, prywatnie przyjaciel Władimira Putina i lobbysta gazowy. Jego powiązania z biznesmenami, prawnikami, gwiazdami oraz sposób prowadzenia polityki zagranicznej zostały poddane wnikliwej i krytycznej analizie.

Jak doszło do tego, że Niemcy „przespali” kulminacyjny moment i znacząco osłabili swoją pozycję na arenie międzynarodowej? Państwa Europy Wschodniej od dawna ostrzegały o zbliżającym się zagrożeniu ze strony Rosji. Autorzy książki poddają dokładnej analizie procesy, które do tego doprowadziły, pokazując ciąg przyczynowo skutkowy. Główne zarzuty, jakie stawia się Schröderowi, to podpisanie pod koniec kadencji decyzji o budowie rurociągu transportującego gaz bezpośrednio z Rosji do Niemiec, co przyczyniło się ostatecznie do tego że udział Rosji w niemieckim imporcie gazu przekroczył 50%. Podczas premiery książki padło z widowni bardzo celne pytanie: „Czy można powiedzieć, że tylko Gerhard Schröder jest winny?” W końcu decyzja Angeli Merkel z 2011 roku o wycofaniu się z energetyki jądrowej też miała duże znaczenie dla uzależnienia Niemiec od rosyjskiego gazu. Putin zadbał o to, aby ceny rosyjskiej energii były najkorzystniejsze. Mimo wszystko trudno być ślepym na działania byłego kanclerza - zasiadanie w zarządach rosyjskich korporacji państwowych i nawoływanie do negocjacji z Putinem już po inwazji Rosji na Ukrainę. Trzeba uderzyć się w pierś i przyznać do błędów, jakie poczyniły głowy państw Zachodu dając uwieść się charyzmie rosyjskiego autokraty i bagatelizując ostrzeżenia Polski oraz krajów bałtyckich przed zagrożeniem z jego strony. Kolejne pytanie z sali w trakcie spotkania odnosiło się tego, czy ktokolwiek poniósł konsekwencje działań skutkujących zaistnieniem kryzysu energetycznego. Odpowiedź gości była przecząca, mimo wyciągnięcia pewnych wniosków nikt nie podał się do dymisji, a zarówno Gerhard Schröder, jak i Angela Merkel nie są już czynnymi politykami.

Książka wyjaśnia wszystkie zawiłości tego, jak Niemcy małymi krokami stały się całkowicie zależne od Rosji, między innymi przez pobłażliwość i unikanie konfrontacji. Poddaje analizie to, co można było zrobić lepiej, w dodatku napisana jest klarownie, a dzięki zastosowaniu w narracji czasu teraźniejszego akcja wydaje się bardziej wartka. Dosłownie pochłania czytelnika i da się przeczytać ją w jeden dzień. Nie bez powodu Nordwest Zeitung określa ją mianem „wyjątkowego kryminału politycznego”. Zdarzenia w niej opisane przywodzą mi na myśl historię z „Ojca chrzestnego” Maria Puzo. Uważam że warto poświęcić czas na lekturę, nawet jeśli nie mamy zbyt wiele wspólnego z polityką Rosji i Niemiec, ponieważ książka otwiera umysł i poszerza horyzonty.

„Moskiewski Łącznik. Sieć Schrödera i droga Niemiec ku zależności”, autorstwa Reinharda Bingenera i Markusa Wehnera, w polskim tłumaczeniu Joanny Czudec, został wydany przez Instytut Zachodni. Spotkanie promocyjne książki, które odbyło się 20 lutego 2024, zorganizowała Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej. Instytut Zachodni zapowiedział, że to pierwsza publikacja, z cyklu „Speculum”, poszerzającego wiedzę polskich czytelników na temat niemieckiej polityki, kultury, gospodarki i historii oraz aktualnych przemian społeczno-politycznych w Europie.

Karolina Kwiecień