Drogi wolności i zmiany
Jak kształtują się relacje polsko - niemieckie w 75 lat od zakończenia II wojny światowej? W jaki sposób Polacy i Niemcy zareagowali na ograniczenia wolności wprowadzone podczas pandemii? Czym różniło się podejście do prowadzenia edukacji zdalnej w obu krajach? Na te pytania starano się odpowiedzieć podczas “Seminarium Drogi Wolności” zorganizowanego 14 lipca 2020 roku przez Fundację “Krzyżowa” i MDSM Oświęcim.
W tegorocznej edycji wydarzenia zaplanowano
trzy bloki tematyczne. W każdym z nich wzięli udział prelegenci zarówno z
Polski, jak i Niemiec, tak aby słuchacze mogli porównać punkty widzenia i
doświadczenia z obu krajów. Na debatę wybrano tematy na pozór ze sobą
niepowiązane ale stanowiące w tym roku istotny element dyskursu, nie tylko
jeśli chodzi o relacje polsko-niemieckie.
Pierwszą kwestią, jaką poruszono były stosunki polsko-niemieckie w 2020 roku. Dyskutowano jakie znaczenie ma dziś 75. rocznica zakończenia II wojny światowej oraz 55. rocznica listu biskupów polskich do biskupów niemieckich. Włodzimierz Borodziej, profesor w Instytucie Historycznym Uniwersytetu warszawskiego wysunął tezę, że stosunki polsko-niemieckie ewoluowały intensywnie już przed rokiem 1989, ale to zmiany po tym roku miały większe znaczenie dla relacji obu krajów obecnie. Przypomniał, że bez procesu europeizacji oraz członkostwa Polski i Niemiec w Unii Europejskiej stosunki bilateralne wyglądałyby teraz kompletnie inaczej. Unia Europejska stanowi niewątpliwie ogromne pole do dyskusji i negocjacji oraz stawia granice, których państwom nie wolno przekroczyć. Przejawem tego są regularne spotkania osobiste najwyższych przedstawicieli krajów członkowskich.
Doktor Urszula Pękała z Instytutu Historii Europejskiej im. Leibniza w Moguncji stwierdziła, że rola biskupów w procesie pojednania polsko-niemieckiego była nieoceniona. List biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1955 roku był krokiem milowym w budowaniu nowych pokojowych stosunków między Polska a Niemcami po krzywdach II wojny światowej. Impulsy zmian nadawane przez Kościół katolicki pozostały aktualne także na pozostałe dziesięciolecia. Wzorem Kościoła głosy wzywające do przezwyciężenia stereotypów i uprzedzeń coraz częściej zaczęły pojawiać się ze strony organizacji pozarządowych, a ośrodki badawcze rozpoczęły projekty o tej tematyce. Z biegiem lat Kościół stracił więc swój monopol na prowadzenie działalności wzywającej do pokoju.
To historyczne wprowadzenie było tylko wstępem do poruszenia kolejnych kwestii istotnych dla stosunków polsko-niemieckich w 2020 roku. Kolejnym blokiem tematycznym seminarium były doświadczenie obu państw dotyczące nauczania zdalnego w szkołach podczas pandemii koronawirusa. Polskie podejście streściła trenerka i edukatorka Dominika Cieślikowska. Zwróciła uwagę, że nasze szkoły dostały na za mało czasu (jedynie tydzień!) na zaplanowanie nauczania z wykorzystaniem narzędzi online. W marcu tego roku 85% nauczycieli w polskich szkołach nie miało wcześniejszych doświadczeń w nauczaniu zdalnym i zostało z dnia na dzień zmuszonych do zmierzenia się z technologią. W poczuciu całkowitego osamotnienia i braku wsparcia ze strony Ministerstwa Edukacji, szkoły postanowiły skupić się na bieżącej realizacji podstawy programowej. Zabrakło zaś wsparcia psychologicznego i pedagogicznego dla zagubionych uczniów. Duża część z nich zrezygnowała z uczestnictwa w lekcjach online ponieważ nie zostali dopilnowani przez rodziców lub po prostu nie mogła w nich brać udziału z powodu braku dostępu do komputera i internetu. W tym okresie konflikt między rodzicami i szkołami się pogłębiał.
Nieco inaczej wyglądał lockdown w szkołach niemieckich, o którego przebiegu opowiedziała Gerhild Bär, nauczycielka w szkole średniej. W Niemczech, w odróżnieniu od Polski, zdecydowano się ograniczyć podstawę programową i uzupełnić ją po powrocie uczniów do szkół. Niemieckie ministerstwo edukacji uważa, że edukacji zdalnej bowiem nie da się porównać z bezpośrednimi kontaktami, rozmowami i wspólnie przeżywanymi emocjami.
W przypadku intensywniejszej drugiej fali zachorowań, postanowiono poszukiwać jak najbardziej kreatywnych rozwiązań, tak aby nie zamykać szkół.
W ostatnim bloku tematycznym poruszono problem reakcji społecznych na ograniczenia wolności wprowadzone przez rządy Polski i Niemiec w sytuacji pandemii. Psycholog i psychoterapeutka Małgorzata Bochińska oraz politolożka dr Anna Hennig zwróciły uwagę na pogłębiający się z biegiem lat kryzys zdrowia psychicznego i pogłębianie się zaburzeń psychicznych na świecie. Zarówno w Polsce jak i w Niemczech brakuje psychiatrów. W pierwszym miesiącu po wprowadzeniu lockdownu nastpiła tzw. koronapanika, wzrost poczucia lęku o bliskich oraz strachu przed zakażeniem i śmiercią. Wzrósł także poziom agresji i wskaźnik zachorowalności na depresję. W obu krajach protestowano przeciwko narzuconym restrykcjom. Jednocześnie okazywano solidaryzm społeczny poprzez takie akcje jak #stayathome (#zostańwdomu), Hot16challenge czy szycie maseczek przez wolontariuszy, osoby prywatne i firmy.
W tym roku seminarium wyjątkowo odbyło się w formie zdalnej z wykorzystaniem platformy Zoom ze względu na bezpieczeństwo podczas pandemii. Forma ta nie ograniczyła możliwości prowadzenia dyskusji czy zadawania pytań przez słuchaczy. 2020 rok niewątpliwie postawił nowe wyzwania i wyznaczył nowe kierunki dla relacji polsko-niemieckich. Obchodzenie wyjątkowych rocznic jak i pojawienie się nieoczekiwanych problemów ujawniły podobieństwa jak i różnice w podchodzeniu do tych wydarzeń przez Polskę i Niemcy.
Magdalena Oskiera