drukuj

Polak, Niemiec dwa bratanki - Paulina Padzik

Polak, Niemiec dwa bratanki

Polacy emigrują często i na długo, niekiedy na stałe. Preferowanym przez większość emigrantów miejscem wyjazdu są Niemcy. Dlaczego?

To proste – zarobki w Niemczech plasują się na szczycie listy płac spośród krajów Unii Europejskiej. Średnie miesięczne wynagrodzenie wynosi ponad 3700 euro. W przeliczeniu na polskie złotówki, to niemal 16 tysięcy złotych. W Polsce średnia waha się od 2,5 do 3 tysięcy złotych. Nic więc dziwnego, że wielu Polaków, szukając lepszych perspektyw zarobkowych, ale także rozwoju na przyszłość, wybiera właśnie Niemcy. Według raportu Work and Service „Migracje zarobkowe Polaków”, który obejmuje końcówkę roku 2017, w Niemczech czeka ponad półtora miliona miejsc pracy do obsadzenia. I nie są to prace wyłącznie fizyczne, takie jak branża budowlana czy fabryczna. Niemcom brakuje także specjalistów – inżynierów, programistów, informatyków oraz pracowników korporacji. Perspektywy są więc kuszące.

Wyjechać każdy może

            Ważną informacją pozostaje fakt, że największa ilość osób, która deklaruje wyjazd do Niemiec, to młodzi ludzie w przedziale wiekowym między 18. a 34. rokiem życia. I chociaż emigracja jest dla niż zazwyczaj tymczasowa i nie przekracza 6 miesięcy pobytu, to wiele osób decyduje się na pozostanie w Niemczech. To kraj, oferujący wielkie możliwości – zarówno, jeśli chodzi o wykształcenie, jak i rozwój zawodowy. Osoby, które wyjeżdżają, żeby sobie „dorobić” pracują zwykle na stanowiskach pomocniczych, czyli w sektorze produkcyjnym, budowlanym lub opieki. W tych zawodach mogą liczyć na wynagrodzenie rzędu 1400-2000 euro netto miesięcznie. Jednak często barierę stanowi język – wielu pracodawców wymaga znajomości niemieckiego przynajmniej w stopniu komunikatywnym. Pomocą okazują się Polacy, którzy pracują już w danym miejscu – wtedy łatwiej wyjechać, zapoznać się z warunkami pracy i załatwić formalności. Często wiążą się one z założeniem konta w niemieckim banku, czy chociażby kupnem niemieckiej karty komórkowej – wtedy niezbędna będzie pomoc kogoś, kto sam zna język, albo nauczenie się podstaw komunikacji.

            Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, obecnie za granicami kraju przebywa aż 2,5 miliona Polaków, a kolejne 2,4 planuje emigrację w celach zarobkowych. Znaczna większość wybiera Niemcy jako cel swoich podróży – Polaków pracujących u sąsiadów jest dzisiaj około 800 tysięcy. Na drugim miejscu pozostaje Wielka Brytania i Holandia. Kuszą nie tylko zarobki, ale też perspektywy otrzymania umów o pracę – te ma aż 72 procent wszystkich zatrudnionych. Według raportu Work and Service około 10 procent Polaków prowadzi w Niemczech własny biznes. Relacje rodaków z Niemcami układają się bardzo dobrze - jak wynika z badań Fundacji im. Bertelsmanna z Berlina oraz Instytutu Spraw Publicznych z Warszawy – Polacy, którzy pracują już jakiś czas w Niemczech, są dobrze oceniani ze względu na cechy osobowości, pracowitość, kwalifikacje oraz umiejętności językowe. Te ostatnie łatwiej posiąść już będąc na miejscu i będąc poniekąd zmuszonym do używania języka niemieckiego.

             Największą barierę emigracji stanowi dla Polaków przywiązanie do rodziny i przyjaciół – trudno nam zostawić w kraju tych, których kochamy. Na drugim miejscu znalazły się umiejętności językowe – wiele osób, które planują wyjechać, wskazuje, że niemiecki jest trudny, a w niektórych regionach Niemcy posługują się różnymi dialektami.

Emigracja historycznie zakorzeniona

            W ciągu ostatnich dwustu lat z Niemiec do Polski i z Polski do Niemiec przemieściło się niemal 10 milionów ludzi. Obecność rodaków w sąsiadującym kraju coraz liczniejsza stawała się od początków XIX wieku, kiedy to na skutek przesunięcia granic Związku Niemieckiego, Polacy znaleźli się w jego obrębie. W okresie zaborów rozpoczął się masowy napływ Polaków do Niemiec – niemal 3,5 miliona osób przeniosło się tam z zaboru pruskiego, rosyjskiego i austriackiego. W okresie międzywojennym Polacy wyjeżdżali głównie w celach zarobkowych – pieniądze były większe niż w ojczyźnie, ale warunki życia oraz sama praca pozostawały bardzo ciężkie. Mniejszość polska wynosiła wtedy około półtora miliona osób. W czasie II wojny światowej wszelkie organizacje polskie zostały zniesione, a ich majątki skonfiskowane. Działalność formalna została zakazana, a Polacy przestali posiadać status mniejszości narodowej. Przymusowo wcielono do armii niemieckiej – Wehrmachtu – około 370 tysięcy Polaków. Po wojnie Polacy oficjalnie przestali być mieszkańcami ziem niemieckich, gdyż ich znaczna część weszła w posiadanie rządu polskiego. W okresie komunizmu w Polsce o wyjazdy poza granice kraju było trudno, więc migracje zarobkowe odbywały się stosunkowo rzadko. Dopiero w latach 80. XX wieku ludność polska zaczęła znów napływać do Niemiec, głównie z falą tzw. emigracji solidarnościowej – Polacy dołączali do wcielonych do armii niemieckiej członków swoich rodzin lub zwiezionych do Niemiec przymusowych robotników polskich. Wobec zamkniętych granic Polski z powodu wprowadzenia stanu wojennego, wiele osób, które przed wojną i w jej trakcie wyjechało do Niemiec, nie mogło wrócić do ojczyzny, więc to rodzina przyjeżdżała do nich.

            W kolejnych latach, w miarę poprawiania się stosunków polsko-niemieckich, do sąsiadów wyjeżdżało coraz więcej Polaków. Dziś ci, którzy przebywają w Niemczech od kilkudziesięciu lat, nie żałują swojej decyzji. Czytając opinie, zamieszczane na forach internetowych oraz śledząc grupy, które zakładają Polacy, mieszkający w Niemczech, możemy dowiedzieć się, że większość z nich jest zadowolona z prowadzonego tam życia. Warunki finansowe są bardzo dobre, sami Niemcy przyjaźnie nastawieniu, a możliwości rozwoju niekiedy większe niż w Polsce.

Coraz więcej Niemców w Polsce

            Od około dwudziestu lat, Polska pod względem gospodarczym rozwija się coraz prężniej, działa u nas coraz więcej międzynarodowych korporacji. Z tego powodu, do kraju zaczyna napływać coraz więcej obcokrajowców, w tym Niemców. Wysyłani przez swoich pracodawców w ramach kontraktu lub do stałej pracy w polskiej filii firmy, zostają w Polsce na wiele lat, a niekiedy na stałe. Z raportu „Fascynacja, miłość, przypadek. Niemieccy migranci w Polsce”, przygotowanego przez Instytut Spraw Publicznych w Warszawie z roku 2017 wynika, że wielu Niemców przyjeżdża także do Polski za partnerką. Według danych migranci z Niemiec to głównie mężczyźni w średnim wieku, ale też studenci przyjeżdżający do nas w ramach wymiany uczelnianej. Ogólna ocena stosunku Polaków do Niemców, mieszkających w kraju jest dobra – zarówno, jeśli chodzi o partnerskie relacje, jak ich ocenę, jako pracowników. Sympatia do Niemców, według raportów CBOS-u układa się ja sinusoida.  W latach 90-tych Niemców lubiło tylko 11 procent Polaków, ale już w 2001 roku było to 41 procent. W 2015 roku sympatię deklarowało aż 53 procent Polaków, a dziś już tylko co trzeci Polak darzy Niemców ciepłymi uczuciami. Trudno powiedzieć, czym spowodowane są te wahania i równie trudno prognozować podobne dane na kolejne lata.