Brexit, Polexit i co dalej? Spotkanie Europejskiego Klubu Obywatelskiego
Kluby obywatelskie są przestrzenią służącą dialogowi o bieżących wydarzeniach w Polsce. Ich twórcy określają je jako odpowiedź na niszczenie demokracji i sprzeciw wobec ograniczania wolności w kraju. Pierwsze spotkanie odbyło się w kwietniu 2016 roku. Kluby poszerzyły też swoją formułę o kwestię pozycji Polski w Europie.
Pierwsze spotkanie Europejskiego Klubu Obywatelskiego poświęcone było kwestii przyszłości Unii Europejskiej. 27 lutego 2018 roku w SWPS Uniwersytecie Humanistycznospołecznym zastanawiano się, czy kolejne państwa obok Wielkiej Brytanii mogą opuścić Wspólnotę? Na to i inne pytania próbowali odpowiedzieć David McAllister, Wiceprzewodniczący Europejskiej Partii Ludowej (EPP), w latach 2010-2013 Premier Dolnej Saksonii oraz Rafał Trzaskowski, Poseł na Sejm RP VIII kadencji, Minister Administracji i Cyfryzacji w rządzie Donalda Tuska (2013-14), Poseł do Parlamentu Europejskiego VII kadencji, Wiceprzewodniczący EPP. W spotkaniu uczestniczył też Rolf Nikel, Ambasador Republiki Federalnej Niemiec w Polsce.
Rafał Trzaskowski podkreślał, że nikt w naszym kraju nie planuje Polexitu. Jednocześnie zaznaczał, iż w momencie wstąpienia do Unii Europejskiej, zobowiązaliśmy się przystąpić do strefy euro. W jego opinii, jego nie przyjęcie, może mieć konsekwencje polityczne (marginalizacja naszej pozycji), jak i finansowe (mniejsze środki dla Polski w przyszłym budżecie). Trzaskowski podkreślał też, że pogłębia się izolacja Polski na arenie europejskiej, a w polityce zagranicznej gafa goni gafę.
David McAllister zwracał z kolei uwagę na niekorzystne skutki Brexitu. W jego opinii, czas, energia oraz pieniądze stracone przez ten proces, mogłyby znacznie wzmocnić UE. Zaznaczał też, że Brexit zmieni kształt Wspólnoty. Wiceprzewodniczący EPP przytoczył statystyki, które wskazują, że 14 lat po dołączeniu Polaków do UE, nadal utrzymują się bardzo wysokie wskaźniki poparcia dla europejskiej integracji.
Kandydat Platformy Obywatelskiej na urząd Prezydenta Warszawy nazwał politykę europejską Prawa i Sprawiedliwości działaniem opartym na strachu. Odwołał się do przykładu stosunku obecnie rządzących do kwestii przyjęcia uchodźców w 2015 roku. Zaznaczał też znaczną rolę euro jako elementu, dzięki któremu bylibyśmy w centrum decyzji w Europie. Według niego, nieprzyjęcie wspólnej waluty oznacza dla nas marginalizację.
Wiele miejsca w dyskusji poświęcono też Viktorowi Orbanowi. Obaj politycy podawali węgierskiego premiera jako przykład pragmatyzmu w europejskiej polityce. Wskazywali na zdolność Orbana do wypracowywania kompromisu, negocjacji. Stawia on jasno określone warunki, ale ostateczne decyzje podejmuje w ramach dialogu ze Wspólnotą. Podobnie jak PO i PSL, jego partia Fidesz jest członkiem EPP.
Trzaskowski wskazywał, że odrzucając euro i podział uchodźców (polityk PO postuluje tu ich przyjęcie na wspólnie ustalonych zasadach, jest przeciwny ich automatycznej relokacji), naruszamy praworządność oraz idziemy drogą donikąd. Im mocniejsza pozycja Polski w Unii, tym lepiej dla nas i Wspólnoty. Nasza pozycja w stosunkach międzynarodowych uzależniona jest od pozycji i położenia w UE.
Spotkanie zorganizowały Fundacja Państwo Prawa i Fundacja Konrada Adneauera, prowadziła je natomiast dr Renata Mieńkowska-Norkiene.
Młody Redaktor FWPN Maciej Bartoszyk