Koniec milczenia młodych dziennikarzy. Jaka będzie przyszłość demokracji? - relacja Julii Grzybowskiej
Dzięki Jugendpress Detschland, GFPS Polska i Fundacji Współpracy Polsko Niemieckiej młodzi dziennikarze z Polski i Niemiec mieli okazję spotkać się podczas warsztatów „Demokratie im Wandel” w Gorlitz odbywających się w dniach 20-25 sierpnia 2017 r. Poruszano problemy przed jakimi staje współczesna demokracja w Europie. Nie zabrakło również spotkań z gośćmi ze świata mediów, polityki i kultury. Wszystkie te wydarzenia miały zainspirować uczestników do napisania artykułu dot. demokracji w polsko-niemieckich tandemach językowych.
Ośrodek młodzieżowy przy Peterstrasse 15 stał się miejscem wielu ważnych dyskusji podczas sierpniowego spotkania młodych dziennikarzy z Polski i Niemiec. 20 sierpnia rozpoczęła się oficjalna część warsztatów. Na wstępnie uczestnicy poznawali się nawzajem poprzez wspólne rozmowy i zabawy integracyjne.
Obiektywizm przede wszystkim
Prawdziwy wysiłek dla umysłu rozpoczął się z samego rana dnia następnego. Seminarzyści zostali podzieleni na grupy zgodnie ze swoją narodowością. Przez kilka godzin specjalnie na tę okazję zatrudnieni edytorzy tekstów przekazywali fachową wiedzę swoim podopiecznym. Nie zabrakło także zadań pobudzających kreatywność jak np. improwizowany wywiad. Wśród Polaków zajęcia poprowadziła dziennikarka Jolanta Steciuk, w niemieckiej grupie była natomiast Nuray Hanim, pracująca w „Politikorange”, czyli młodzieżowym czasopiśmie, w którym początkujący dziennikarze mają okazję ćwiczyć swoje umiejętności pisarskie. Opisują między innymi wydarzenia kulturalne, polityczne, kongresy i festiwale.
Dzień dopełniła wizyta dziennikarki politycznej na stałe mieszkającej w Berlinie - Joanny Marii Stolarek. Podczas tego spotkania uczestnicy mieli okazję przyjrzeć się bliżej specyfice mediów w obu państwach. – Gazety, które opowiadają się po jakiejś stronie politycznej nie mają racji bytu w Niemczech. Media muszą być maksymalnie obiektywne – komentowała Stolarek. – Zdjęcia zamieszczane do artykułów również się w to wliczają. Niedopuszczalne jest wybieranie zdjęć potęgujących stygmatyzację – dodała Stolarek opisując m.in. kontrowersyjną okładkę „Gazety Polskiej”, na której widniało zdjęcie uchodźców zestawione ze zwłokami. Całość opatrzona była tytułem „ Uchodźcy przynieśli śmiertelne choroby”.
„Nie ma nic złego w obywatelskim nieposłuszeństwie”
22 sierpnia cała grupa warsztatowa udała się wspólnie na wycieczkę do Wrocławia. W planie było między innymi zwiedzanie studia lokalnej telewizji „Echo24”. Uczestnicy „od kuchni” poznali wówczas pracę redaktorów, wydawców i montażystów. Aby natomiast przybliżyć niemieckim gościom sytuację polityczną w Polsce GFPS Polska zorganizowało spotkanie z działaczami politycznymi podczas „Letnich warsztatów demokracji” z partią Nowoczesna, Obywatele RP i Ruch Kobiet. Ze strony niemieckiej padały trudne pytania o kondycję obecnej demokracji w Polsce, a także prośby o wyjaśnienie licznych protestów, które odbywały się w Polsce w ostatnim czasie. – Jeśli rząd tworzy prawo z którym my obywatele się nie zgadzamy, nie ma nic złego w obywatelskim nieposłuszeństwie – tłumaczyła Ewa Trojanowska, przedstawicielka Obywateli RP.
Kryzysy przyczyną radykalizacji
Kolejny dzień był dla młodych dziennikarzy okazją do pracy nad własnymi tekstami. W tandemach językowych opracowywali tematy związane z demokracją, nad którymi postanowili się wspólnie pochylić. Aby tym razem Polakom przybliżyć świat niemieckiej polityki do ośrodka zaproszono gości z niemieckich partii młodzieżowych – CDU, CSU, SPD, a także przedstawicieli lewicy i populistycznej partii AFD. Podczas spotkania rozmawiano o postępującej nacjonalizacji w Europie. – Kryzys ekonomiczny, kryzys uchodźczy wpływają na radykalizację nastrojów obywateli – komentowali politycy. – Dla mnie największym problemem jest to, że ludzie są już zmęczeni. Nie chcą angażować się w politykę – dodał Clemens Kuche, przedstawiciel CDU.
Czwartek 24 sierpnia był czasem na skończenie zaplanowanych tekstów. Tego dnia możliwe były spotkania z przedstawicielami organizacji pozarządowych działających na terenie Gorlitz i Zgorzelca, które wzbogacały materiały do prac uczestników. Nie zabrakło również gry podczas której dziennikarze musieli wcielić się w rolę polityków reprezentujących określone poglądy i w ten sposób dyskutować nad wylosowanym tematem.
Choć seminarzyści przyjechali z różną wiedzą, byli w różnym wieku i reprezentowali różne środowiska, ich dyskusje były bardzo rzeczowe. Wymiana zgromadzonych doświadczeń pozwoliła im lepiej zrozumieć sytuację polityczną kraju-sąsiada. Zgodnie stwierdzono, że dialog już na poziomie szkolnym, czy studenckim przyczynia się do budowania stabilniejszej współpracy międzynarodowej. – Efektem ubocznym tego typu spotkań jest poszerzenie lub poznanie słownictwa. W Gorlitz na przemian można było usłyszeć język niemiecki i polski – podsumowała Nuray Hanim.
Julia Grzybowska