drukuj

Balans między polityką a ekonomią - relacja Agnieszki Bąder

Polityka jest silnie związana z gospodarką i na odwrót. Szczególnie, gdy dotyczy państw objętych kryzysem. Do takich wniosków doszli uczestnicy konferencji pt. „Polityczny i gospodarczy wpływ konfliktu Rosja-Ukraina na Polskę i Niemcy”.

W spotkaniu wzięli udział polscy i niemieccy politolodzy i ekonomiści. Konferencja dzieliła się na dwa panele: polityczny oraz gospodarczy. Moderatorem pierwszej części był Cornelius Ochmann, dyrektor Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej. W rozmowie udział wzięli: Olaf Osica, dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich, Viola von Cramon z B90/Die GRUNEN, a także były poseł do Parlamentu Europejskiego, Paweł Zalewski. Moduł gospodarczy poprowadził Michael Kern, dyrektor generalny Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej. Jego rozmówcami byli ekonomiści: dr Volker Treier, wiceprezes Zrzeszenia Niemieckich Izb Przemysłowo-Handlowych (DIHK), prof. Krzysztof Kalicki, Prezes Zarządu Deutsche Bank Polska, Paweł Surówka, dyrektor bankowości korporacyjnej i inwestycyjnej na Niemcy PKP BP oraz Adam Czerniak z działu makroekonomicznego Polityka Insight. Impuls wygłosił Janusz Lewandowski, poseł do Parlamentu Europejskiego, przewodniczący Rady Gospodarczej przy Prezesie Rady Ministrów.

Na początku spotkania poruszono temat uchodźców. Viola von Carmon zauważyła, że w Niemczech nie mówi się wiele na temat imigrantów ze wschodniej Ukrainy, dlatego warto wsłuchać się w Polski głos. – Mamy katastrofę humanitarną na wschodzie kraju. Polacy rozumieją ten problem, gdyż przyjmują tysiące uchodźców z Ukrainy – dodała. Z kolei Paweł Zalewski zwrócił uwagę na brak zrozumienia rosyjsko-ukraińskiego konfliktu przez państwa zachodniej Europy. Jego zdaniem jest to wynik innej mentalności.

Podczas panelu politycznego Olaf Osica zastanawiał się, czy Ukraina przetrwa jako państwo. Wyraził jednak swoje zadowolenie, że sytuacja tam rozwija się nadspodziewanie pomyślnie: - To niesamowite, co się stało przez te kilkanaście miesięcy. Wprowadzenie sankcji dla Rosji już było przekroczeniem Rubikonu. To, co się stało na Ukrainie, to moment zwrotny w zmianie mentalności obywateli – stwierdził. Zdaniem dyrektora OSW dopiero teraz Ukraińcy zaczęli zadawać sobie pytania o swoją tożsamość narodową. Zrozumieli również, że Rosja jest dla nich realnym zagrożeniem, a nie wybawieniem.

Janusz Lewandowski zauważył, że celem Rosji jest rozszerzenie jej sfer wpływu o państwa byłego ZSRR. Nie ma możliwości, by zajmować niektóre swoje byłe republiki, np. Litwę, Łotwę, Estonię czy Polskę, gdyż państwa te należą do Unii Europejskiej. Rosji najprościej jest wpływać na wschodnią Ukrainę, gdyż bez niej Moskwa nie stanie się imperium. - Jeśli Ukraina upadnie, upadnie też Europa – wyraziła swoje zaniepokojenie Viola von Craman. Z kolei Olaf Osica na zakończenie modułu politycznego stwierdził, że konflikt ukraińsko-rosyjski obciąży Europę na długie lata.

Po przerwie rozpoczęła się część dotycząca gospodarki. Adam Czerniak przedstawił pokrótce sytuację gospodarczą omawianych państw. O ile Polska i Niemcy radzą sobie dobrze, o tyle Rosja i Ukraina są pogrążone w kryzysie. Charakteryzuje się on wzrostem cen, wysoką inflacją, bezrobociem, recesją oraz osłabieniem waluty.

Prelegenci rozmawiali także na temat funkcjonowania polskich i niemieckich przedsiębiorstw na terenie Ukrainy. Po wybuchu wojny w Donbasie część z nich zaprzestała działalności w tym rejonie. Jednak wiele firm z Unii Europejskiej nadal aktywnie funkcjonuje na zachodniej części Ukrainy, powstają tam również nowe. Państwo przeżywa obecnie głęboki kryzys gospodarczy, co daje szansę na rozwój zagranicznym markom.

Podczas konferencji skupiono się, przede wszystkim, na przypadku Ukrainy. Uczestnicy w swoich wypowiedziach często nawiązywali do sytuacji politycznej w państwie. Ich zdaniem balans między polityką a gospodarką jest nieunikniony w sytuacji kryzysu. Zaniedbano główny temat spotkania, czyli wpływ konfliktu ukraińsko-rosyjskiego na Polskę i Niemcy. O tych państwach uczestnicy wspominali rzadko albo wcale. Niemniej jednak dyskusja stała na wysokim poziomie, a to za sprawą znakomitych gości z Polski i Niemiec.

Konferencja odbyła się 26 czerwca w Warszawie. Została zorganizowana przez Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej oraz Polsko-Niemiecką Izbę Przemysłowo-Handlową. Spotkanie stanowiło część projektu pt. „Rozmowy o przyszłości Europy”.

 

Agnieszka Bąder