Najlepsze Niezależne Krótkie Filmy Świata – tekst Agnieszki Kaniewskiej
Siódmy Grand OFF mamy już za sobą. Najciekawsze niezależne krótkie filmy świata minionego roku uhonorowano w warszawskim Teatrze Kamienica. Film ‘Chomik’ Bartka Ignaciuka okazał się najlepszym w kategorii reżyseria.
Tegoroczną edycję wręczenia nagród Grand OFF organizowała Fundacja Cinema Art, przy wsparciu Miasta Stołecznego Warszawa, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej i Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej. Podczas czterech dni festiwalu wyświetlono 52 filmy, wyselekcjonowane spośród ponad 1300 zgłoszeń z 80 krajów, m.in. Wietnamu, Hiszpanii, Australii, Niemiec, Rosji, Ukrainy, USA, Szwajcarii, Francji i Polski. Zanim wręczono laureatom nagrody, tuzy światowej kinematografii podjęły próbę zdefiniowania kina niezależnego na nowo.
- Kino offowe to archaiczne określenie, które zdążyło się już zestarzeć, tak jak wszystkie sztucznie wytworzone pojęcia. To są po prostu nasi młodsi koledzy, niezwykle utalentowani, cieszący się niekłamaną wolnością wypowiedzi – powiedział Andrzej Kołodyński wręczając nagrodę Bartkowi Ignaciukowi za najlepszą reżyserię w filmie „Chomik”. Film, oparty na ironicznym odbiorze rzeczywistości; pokazuje, jak z pozoru błahe wydarzenie, którym jest wypadnięcie tytułowego bohatera przez okno, może wstrząsnąć życiem małej społeczności. W kategorii: najlepszy scenariusz nagrodę przyznano filmowi „Penny dreadful” Shean Atkinson ze Stanów Zjednoczonych opowiadającemu o początkującym oszuście który angażując się w porwanie dla okupu, uprowadza niewłaściwą dziewczynę. W polskiej produkcji „Jezioro” autorstwa Adama Planety doceniono zdjęcia. Ta trwającą 28 minut etiuda filmowa opowiada o próbie odkrycia tajemnicy zmarłej żony przez pogrążonego w żałobie męża.
- Filmy krótkometrażowe, kino niezależne to przyszłość kinematografii. Kino niezależne nie jest ograniczane niczym, poza limitami kreatywności jego twórców. Nie musi martwić się o to, żeby się spodobało i zarobiło dużo pieniędzy. Filmy młodych twórców powstają z potrzeby wyrażenia czegoś - powiedziała Anne Parillaud odbierając nagrodę dla najlepszej aktorki za rolę pogrążonej w alkoholiźmie matki w „Desolee pour hier soir”. Otrzymała ją ex aequo z Sabine Timoteo uhonorowaną za odegranie matki nieuleczalnie chorego dziecka. Za najlepszego aktora filmu krótkometrażowego został uznany Vincent Kruger w niemieckiej produkcji „Sunny”, za rolę świeżo upieczonego 19-leniego ojca, który w ryzykowny sposób próbuje zapewnić byt swojej rodzinie
Kapituła, z Jean-Marc Barr odtwórcą jednej z głownych ról w „Wielkim Błękicie” Luca Bessona, za najlepszą fabułę nagrodziła ex eaquo trzy filmy: „White horse” Sergeya Solovieva opowiadający o wspomnieniach islamskiego bojownika, „La ville Lumiere” Pascala Tessaud pokazujący próbe odnalezienia własnej tożsamości przez dwudziestoletniego Stéphane oraz rodzimą produkcję „Psubrat” Marii Zbąskiej o prozie życia w blokowisku.
Najlepszymi filmami animowanymi okazały się „The last photo” Lisy Pascale pokazujący surrealistyczny rozdarty wojną krajobraz widziany oczami małej dziewczynki oraz niespełna czternastominutowy „Mademoiselle Kiki et les montparnos” autorstwa Amelie Harrault, historia muzy największych awangardowych malarzy początku XX wieku, która wyzwoliła się od wizerunku prostej modelki i zamieniła się w królową nocy: malarkę, autorkę satyrycznych rysunków dla prasy, piosenkarkę kabaretową i pisarkę.
Tegoroczna pula nagród zwiększyła się o jedną, dodatkową, dziesiątą już kategorię zaproponowaną przez Allana Starskiego - kostiumy i scenografia. Uhonorowane nią zostały ex aequo: hiszpańska produkcja „Efimera” przenosząca nas do świata małej Alicii pragnącej zostać baletnicą oraz belgijski „Un monde meilleur” rozgrywający się w świecie absurdów totalitaryzmu.
Podczas ceremonii wręczenia nagród, nagrodę specjalną za całokształt pracy twórczej odebrał Jiri Menzel. Artysta rozpoczął swoją karierę filmową w latach 60. i stał się jedną z ważniejszych postaci "nowej fali" czeskiego kina. Nurt ten charakteryzowały improwizowane dialogi i wyśmiewanie rzeczywistości polityczno-społecznej Czechosłowacji lat 60., a także zatrudnianie przez reżyserów w głównych rolach amatorów. Jego największe dzieła to oscarowe „Pociągi pod specjalnym nadzorem”, „Wszyscy moi bliscy” czy kinowy hit „Obsługiwałem angielskiego króla”. - Bardzo się cieszę z zaproszenia na festiwal- mówił Menzel - Lubię reżyserów i reżyserki kręcących krótkie filmy, ponieważ dbają o czas widza. Życie jest zbyt krótkie na oglądanie długich filmów. Gdy zapraszam moją żonę na seans do kina, ona nie pyta, jak dobra jest produkcja, ale jak długo będzie trwała.
Agnieszka Kaniewska