drukuj

Czego boi się Europa? Bezpieczeństwo i współpraca w obliczu globalnych zagrożeń

Unia Europejska stoi przed szeregiem wyzwań, które zdefiniują przyszłość państw członkowskich. W obliczu rosyjskiej agresji szczególnie ważne stało się zapewnienie bezpieczeństwa i pragmatyczne podejście do zacieśniania więzów współpracy pomiędzy krajami. O tym, na jakie niebezpieczeństwa narażona jest dziś Unia i jak skutecznie na nie reagować dyskutowano podczas debaty plenarnej Forum Polsko-Niemieckiego w Berlinie.

 

W kończącej obrady Forum Polsko-Niemieckiego debacie plenarnej wzięły udział cztery specjalistki z zakresu studiów politycznych: Sylvie Kauffmann, dziennikarka z francuskiego “Le Monde”, Ljudmila Melnyk, dyrektorka programowa ds. Ukrainy w berlińskim Instytucie Polityki Europejskiej, Daniela Schwarzer z Fundacji Bertelsmanna oraz Monika Sus, politolożka pracująca w Instytucie Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk i w berlińskiej Hertie School. Dyskusję poprowadzili Christoph von Marschall, niemiecki dziennikarz reprezentujący “Der Tagesspiegel” oraz Jacek Stawiski z TVN24.

Podczas debaty panelistki dyskutowały o czterech wiodących zagadnieniach, dotyczących nie tylko relacji polsko-niemieckich, ale również kwestii dotykających szerszej, europejskiej i światowej perspektywy. Poruszone zostały tematy dotyczące rozwijającej się współpracy między Polską a Niemcami oraz szeroko pojętego dziedzictwa kulturowego, jednak najważniejsze miejsce w debacie zajęły dyskusje na temat europejskiej perspektywy bezpieczeństwa i wspólnoty oraz zagrożeń ze strony Chin i Rosji. Debata stanowiła próbę podsumowania wniosków płynących z prowadzonych w ramach Forum paneli dyskusyjnych, koncentrujących się wokół tematów gospodarczych, geopolitycznych i społecznych oraz przedstawiających nie mniej istotne perspektywy kulturowe.

Przebieg prowadzonych rozmów zdominował powracający temat rosyjskiej inwazji na Ukrainę, który wybrzmiewał w niemal każdej części dyskusji. Jednocześnie stanowił punkt wyjścia do rozważań na temat relacji Unii Europejskiej z USA, jak również wartości, których Europa, jako wspólnota, powinna bronić przed rosyjską propagandą oraz zapewnienia bezpieczeństwa na naszym kontynencie. Panelistki zgadzały się co do centralnej roli bezpieczeństwa w trwających debatach o przyszłości Unii Europejskiej. Zauważyły też pojawiające się wyzwania, stojące za umacnianiem obrony kontynentu. Daniela Schwarzer wskazała na konkretną przeszkodę w dążeniu do osiągnięcia tego celu, czyli na konieczność zmierzenia się z postępującym rozpadem europejskiej architektury bezpieczeństwa. Do tej pory skuteczna, okazała się niewystarczająca w perspektywie konfliktu z Rosją, co potwierdzają powtarzające się cyberataki, szerząca się dezinformacja, czy ataki na infrastrukturę krytyczną. W obliczu ponadnarodowego zagrożenia, rozwiązaniem wydaje się umacnianie odporności społeczeństwa i demokracji, a także włączenie w myślenie o obronności państw wschodnich, starających się o akcesję do Unii Europejskiej. Przede wszystkim jednak, jak wskazała Ljudmila Melnyk, do koncepcji obronności należy włączyć również Ukrainę, przemyśleć to, w jaki sposób i w jakim zakresie Ukraina przyczynia się do rozwoju bezpieczeństwa w Europie. Wśród panelistek pojawiły się również głosy zwątpienia. Czy Europę będzie stać na pokrycie kosztów budowy nowej architektury obronnej i czy nie jest już na to za późno?

W przeciwieństwie do możliwości finansowych i organizacyjnych Unii Europejskiej, wątpliwości nie wzbudziła teza o kluczowej roli współpracy między Polską i Niemcami oraz o jej roli w kontekście rosyjskiej agresji. Pomimo trudności towarzyszących partnerstwu dwóch sąsiadujących państw oraz obaw o jego przyszłość, które pojawiły się po wyborze nowego prezydenta Polski, relacje polsko-niemieckie oceniane są z optymizmem. Bliskie stosunki udaje się bowiem utrzymać dzięki dobrze rozwiniętym relacjom gospodarczym oraz silnemu zaangażowaniu w rozszerzenie współprac lokalnych. W obliczu wojny w Ukrainie ważne jest jednak, według Danieli Schwarzer, by zdefiniować wspólne, polsko-niemieckie działania, wyznaczyć wspólne cele i kierunek, którego oba kraje będą przestrzegać w dalekiej perspektywie. Równie istotne jest, aby Polska kontynuowała swoją rolę jako tłumacza, łącznika pomiędzy Ukrainą a Europą Zachodnią, a relacja Polski z Niemcami wpłynęła pozytywnie na sytuację w Ukrainie.

Podczas debaty, oprócz Rosji, wspomniane zostały również dwa inne światowe mocarstwa - Chiny i USA. Dyskusja przebiegła w atmosferze pełnej niepokoju i wątpliwości, co do przyszłości Unii Europejskiej wobec działań obu mocarstw. Mocno wybrzmiało pytanie o to, co czeka Unię, chociażby w sytuacji wycofania się USA z NATO. Nieuchronne konsekwencje tego ruchu będą wyczuwalne w każdym z państw. Wycofanie się Stanów Zjednoczonych będzie wiązać się choćby z nadwyrężeniem bezpieczeństwa oraz pogorszenia sytuacji rynków wewnętrznych, na co Europa zdaniem panelistek nie jest gotowa. Miejsce Stanów Zjednoczonych będzie musiało przejąć państwo o największych środkach i możliwościach. Dyskusja o Chinach, mimo że wyraźnie zaznaczona w strukturze przebiegu rozmów, odbyła się niejako na marginesie rozważań o działaniach rosyjskich. Panelistki zauważały realne zagrożenie płynące ze zbyt dużej zależności gospodarczej Europy od Chin.

Debata uwidoczniła liczne problemy, z którymi mierzy się obecnie Unia Europejska, a uczestniczkom udało się nakreślić szeroką perspektywę realnych rozwiązań i możliwych dróg wyjścia z pojawiających się kryzysów. Kluczem do skutecznego działania pozostaje silna, ponadnarodowa współpraca, która z całą siłą uwidoczniła się podczas Forum Polsko-Niemieckiego w Berlinie.

Debata odbyła się 5 czerwca 2025 roku w ramach Forum Polsko-Niemieckiego “Wspólnota na trudne czasy” realizowanego przez Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej na zlecenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej i Ministerstwa Spraw Zagranicznych Republiki Federalnej Niemiec.

Weronika Kamieńska