Thomas May, instalacja artystyczna "Żółte mlecze"
27 lipca 2019 - 1 września 2019 cała doba Kraków, ul. Powiśle 11
W 1890 roku Stanisław Wyspiański wyruszył w podróż edukacyjną po Europie, która wiodła przez Austrię, północne Włochy, Szwajcarię, Francję i Niemcy. Od 22 do 29 lipca przebywał w Norymberdze, o której wspominał w swojej korespondencji: „… obecnie mam te przyjemność, że patrzę z mego okienka na prezbiterium Frauenkirche na poważną sylvetę i wieże Lorenzkirche…”, „…gdyby się Dürer dziś obudził, zdziwiłby się że miasto tak niewiele się zmieniło od jego czasów. – Sebaldusgrab w Sebalduskirche cudo architektury i rzeźby.”. A kilka lat później, po powrocie do Krakowa tak rekomendował stolicę Frankonii wybierającemu się w podróż znajomemu: „Jeśli Pan jedzie do Monachium, to koniecznie trzeba dolecieć do Norymbergi. Jak można w ogóle nie znać Norymbergi. (…) Niech się Pan w ogóle nie pokazuje, jeśli Pan nie pojedzie do Norymbergi. Tam Pan sobie odpocznie widząc tyle piękności.”
Inspiracją dla instalacji „Żółte mlecze” wykonanej z akrylowych elementów przez norymberskiego artystę Thomasa Maya, stał się wizerunek tych pospolitych kwiatów z pastelu Stanisława Wyspiańskiego, którego miasto nad rzeką Pegnitz tak bardzo zachwycało, i którego 150. rocznicę urodzin także obchodzimy w tym roku. Ten wszechstronny artysta należy do reprezentantów stylu secesyjnego, odnoszącego się, jak żaden inny, do natury. Inspirowane nią motywy kwiatowe, roślinne i zwierzęce zdominowały nie tylko sztuki plastyczne, ale też rzemiosło i architekturę. Są one również bardzo mocno obecne w twórczości Wyspiańskiego, szczególnie w jego pastelach, projektach polichromii do kościoła franciszkanów w Krakowie, szkicach okładek czy wreszcie rysunkach, które później złożyły się na zielnik - efekt wędrówek po okolicznych łąkach.
Thomas May także przemierza zielone tereny, ale nie po to, aby okiem botanika obserwować rośliny, lecz by dokonywać tam artystycznych interwencji. Jego minimalistyczne ingerencje przy użyciu farby w żywych, czasami wręcz nienaturalnych kolorach, uwypuklają niektóre detale kwiatów, krzewów czy traw „upiększając” je w przewrotny sposób. Czasami do poprawiania natury artysta wykorzystuje też sztuczne elementy. I tak np. w lesie pojawia się instalacja z syntetycznych liści, których układ zadziwia regularnością, z drzewa „wyrastają” różowe linki, a na polanie „kwitną” plastikowe rośliny. Druga strona działalności twórczej Maya to wykorzystanie motywów roślinnych i kwiatowych do tworzenia prac wchodzących w przestrzeń publiczną. Jego piękne akrylowe kwiaty czy liście tworzą barwne łąki, zielone kaskady, czy imitację japońskiego ogrodu, pojawiając się tam, gdzie się ich najmniej spodziewamy.
Dla Stanisława Wyspiańskiego motyw roślinny jest zarówno elementem dekoracyjnym (ilustracje, polichromie, witraże), nawiązującym do sztuki starożytnej, jak i symbolem nowoczesnego stylu, tak w twórczości, jak i w życiu. Thomas May z kolei, jako założyciel Instytutu Źdźbła Trawy, stawia pytanie o współczesne relacje pomiędzy człowiekiem i naturą, a jego działania to rodzaj sztuki publicznej, w której zachodzi związek między artystą, otoczeniem i partycypującym widzem.
Projekt został zrealizowany w ramach obchodów 40-lecia partnerstwa Krakowa i Norymbergi