drukuj
Kalendarium

Spółdzielnia Muzyczna - Interakcje

11 października 2025 - 11 października 2025 19:00 Kraków, Cricoteka, ul. Nadwiślańska 2/4, 30-527 Kraków

PROGRAM KONCERTU: Zygmunt Krauze (1938) – Listen and Think (premiera polska) Monika Szpyrka (1993) – self-(un)winding (2021) Krzysztof Penderecki – Zwei frühe Lieder (1955–60) Juan Allende-Blin (1928) – Zwei Lieder aus: Fünf jiddische Lieder aus dem Ghetto (1979) Eres Holz (1977) – Waisengarten (premiera polska) Karol Szymanowski – Maski op. 34 – reinstrumentacja: Paweł Malinowski (premiera polska) W rozmowie: Zygmunt Krauze i Eres Holz Koncert prowadzi słuchacza przez różne oblicza XX i XXI wieku: od refleksyjnej filozofii Krauzego, przez medytacyjny minimalizm Szpyrki, po młodzieńcze, ale już przejmujące pieśni Pendereckiego. Pamięć o tragediach historii pojawia się w pieśniach Allende-Blina i w przejmującym utworze Holza. Wieczór zamykają „Maski” Szymanowskiego – muzyka o twarzy i kontr-twarzy, która przypomina, że sztuka to również gra, ironia i lustro świata. Krauze prowokuje do myślenia – dosłownie i w przenośni. Ten utwór to nie ilustracja, lecz zaproszenie do aktywnego uczestnictwa. Tytuł to manifest: słuchaj i myśl. Muzyka powstaje na granicy ciszy i napięcia, a odbiorca zostaje wciągnięty w proces, w którym sam staje się współtwórcą sensu. Kompozycja młodej polskiej twórczyni Moniki Szpyrki to rodzaj muzycznej medytacji nad czasem i jego spiralną naturą. Tytuł sugeruje proces, w którym forma nieustannie się rozwija, ale nigdy nie osiąga ostatecznego rozwiązania. Dźwięki wiją się, cofają, zapętlają – jak myśli, od których nie sposób uciec. Dwa wczesne pieśni mistrza Krzysztofa Pendereckiego, jeszcze przed „Trenem” i sławą awangardzisty. „Cisza” (1955) i „Prośba o wyspy szczęśliwe” (1958) to muzyka młodzieńcza, ale już podszyta powagą i melancholią. W tych miniaturach słychać fascynację poezją, która zderza nadzieję z doświadczeniem nieuchronnego przemijania. „s’brent” i „Dort bajmberg fun weldl” to pieśni, które Allende-Blin ocalił i przetransponował do świata koncertowego. To nie tylko muzyka – to świadectwo pamięci o tragedii i sile kultury. Ich dramatyzm nie potrzebuje patosu – jest nagi i prawdziwy. Na koniec – mistrz polskiej moderny. „Maski” to ironiczna gra z teatralnością, gestem i konwencją. W nowych barwach zespołu, opracowanych przez Pawła Malinowskiego, dwie części „Szeherezada” i „Tantris” Szymanowskiego błyszczą jak muzyczne kalejdoskopy. To finał koncertu – pełen ekspresji, przewrotności i groteskowego wdzięku.

Files available for downloads