drukuj

Sztuka blisko ciała. Third Skin u Oppenheimów

Wystawa Third Skin ukazuje sztukę współczesną w kameralnym wydaniu. Wybór szesnastu wyjątkowych prac z berlińskiej kolekcji Sammlung Hoffmann można podziwiać w zabytkowych wnętrzach wrocławskiej kamienicy OP ENHEIM. Na styku tradycji i nowoczesności powstała wyjątkowa przestrzeń dla wszystkich spragnionych sztuki bliskiej, aktualnej i autentycznej.

Prace prezentowane w ramach wystawy Third Skin pochodzą z berlińskiej Sammlung Hoffmann oraz z drezdeńskiej Schenkung Sammlung Hoffmann. Właścicielką większości dzieł jest Erika Hoffmann-Koenige – niemiecka kolekcjonerka sztuki, mecenaska artystów i filantropka. Hoffmann-Koenige wraz z mężem, Rolfem Hoffmannem, od lat sześćdziesiątych gromadziła swoje zbiory sztuki współczesnej. Artystyczne podróże oraz rozmowy z zachodnioeuropejskimi twórcami zainspirowały Hoffmannów do zajęcia się mecenatem oraz działalnością wystawienniczą, której przyświecała idea wpływania na społeczeństwo poprzez sztukę. Po roku 1989 Hoffmann-Koenige nawiązała kontakty również w obrębie Europy Wschodniej, między innymi z polskimi twórczyniami – Zuzanną Janin i Katarzyną Kozyrą. Jednym z efektów długotrwałej międzynarodowej współpracy na rzecz wspólnego dialogu jest właśnie nowo otwarta wystawa Third Skin.

Third Skin nawiązuje do oryginalnego zamysłu Hoffmann-Koenige. Kolekcjonerka od lat prezentuje posiadane zbiory w prywatnych pomieszczeniach swojego berlińskiego mieszkania, umożliwiając bardziej osobiste przeżycie artystyczne, a przy okazji także – bezpośrednie spotkanie z drugim człowiekiem. Podczas zwiedzania ekspozycji w jej domu goście mogą nie tylko z bliska doświadczyć dzieł sztuki, ale również uczestniczyć w wymianie myśli. Podobna idea towarzyszy wystawie w galerii OP ENHEIM: niewielkie pomieszczenia dawnej kamienicy mieszkalnej sprzyjają kontemplacji sztuki, a kustosze pomagają zorientować się w przestrzeni i są otwarci na rozmowy ze zwiedzającymi. Podczas niedzielnego otwarcia wystawy miało miejsce oprowadzanie kuratorskie, również utrzymane w duchu berlińskich ekspozycji domowych Sammlung Hoffmann. – Chcemy przybliżyć koncepcję kolekcji prywatnych i pokazać, jak istotny dla rozwoju sztuki i kultury w ogóle jest aspekt prywatnego mecenatu – podkreślała Kama Wróbel, dyrektorka Domu dla Kultury OP ENHEIM.

W jednym z wywiadów Hoffmann-Koenige określiła ubranie, które zakłada na siebie, jako drugą skórę, natomiast sztukę, która ją otacza – jako trzecią skórę. Te słowa stały się bezpośrednią inspiracją dla wystawy Third Skin. Prezentowane dzieła odnoszą się do najbardziej osobistych sfer, związanych z ludzkim ciałem, gestem oraz przestrzenią domową. Kuratorki Dorothée Brill i Luise Richter wskazywały ponadto, że kluczem przy wyborze prac była dla nich kategoria granicy oraz zjawisko jej transcendowania. Przekraczanie granic rozumiane jest tutaj zarówno w aspekcie formalnym, jako łączenie mediów i synkretyzm sztuk, jak i w kontekście artystycznym – jako eksperymentowanie, naruszanie ustalonych norm i przełamywanie konwenansów.

Duże wrażenie robi znajdująca się niejako w centrum wystawy instalacja artystyczna Wolny dzień Cokkie autorstwa Madeleine Berkhemer. Plastikowe nogi w pończochach, umieszczone w metalowym stelażu, mogą symbolizować ograniczenia i oczekiwania, jakie wiążą się z wyglądem kobiety we współczesnej kulturze. Z drugiej strony wyraźne deformacje wskazują być może na płynność tożsamości płciowej i zatarcie granic między kobiecością a męskością. Natomiast praca japońskiego artysty Nobuyoshiego Arakiego z cyklu Obsceniczności przedstawia nagie kobiece ciało w kontekście uprzedmiotawiającej roli wzroku. Z kolei seria czarno-białych fotografii Silvii Kolbowski pt. Co było właściwą odpowiedzią dotyczy wieloznaczności gestu oraz dotyku. Autorka, prezentując relacje między rodzicami a dziećmi, zdaje się czerpać z założeń Freudowskiej psychoanalizy: pozornie niewinna pieszczota, przewrotnie umieszczona w kontekście erotycznym, staje się perwersją.

Niektóre z dzieł na wystawie nawiązują do wzornictwa oraz sztuki użytkowej – na przykład krzesło z grawerunkiem Wiesz, że to ja. Wiesz, że tam jestem. Znasz mnie. Rozpoznajesz mnie. To oczywiste, że to ja. A jeśli to nie ja, to kto? Thomasa Lochera albo instalacja Pipilotti Rist pt. Emily, napiszę twoje imię wysoko na srebrnym ekranie, której główną część stanowi stalowy stół z lustrzanym blatem, misternie zdobiony szklanymi koralikami. Prace przetwarzają także różne teksty popkultury, wykorzystują słowa piosenek, fragmenty teledysków oraz slogany.

Z reguły artyści jedynie sugerują możliwe znaczenia – ich twórczość jest na tyle osobista i związana z biografią, że wymyka się jednoznacznej interpretacji. Niektóre dzieła niosą jednak konkretne przesłanie. Otwierający wystawę obraz II. świat, 13 czerwca 1989 Felixa Droesego dotyczy przemian związanych z końcem zimnej wojny i obaleniem żelaznej kurtyny, a także transformacji politycznej państw rozbitego bloku wschodniego. Ekspresjonistyczna praca, wykonana krwią zwierzęcą na płótnie, każe obserwatorom nie tylko wrócić do historycznego roku 1989, ale także zastanowić się, w jakim miejscu znajduje się Europa dzisiaj, po ponad trzydziestu latach od tamtych przełomowych wydarzeń. Natomiast Bomba-wiolonczela stworzona przez Charlotte Moorman – czyli niekonwencjonalny instrument, którego pudło rezonansowe zostało wykonane z łuski po bombie z czasów wojny w Wietnamie – ma jasną wymowę pacyfistyczną.

Na wystawie nie zabrakło również elementu performatywnego: praca Felixa Gonzaleza-Torresa Bez Tytułu (Placebo – pejzaż – dla Roniego) składa się z pięciuset czterdziestu czterech kilogramów cukierków w złotych opakowaniach, które zaściełają podłogę w jednym z przeszklonych pomieszczeń. Zwiedzający mogą do woli wchodzić do pokoju i częstować się słodyczami. Stopniowo znikające dzieło symbolizuje nieuchronne przemijanie i destrukcję. Cukierki są tutaj zarazem tytułowym placebo – masowo zażywanym środkiem, który w ogólnym przekonaniu ma być panaceum na współczesne bolączki, ale w rzeczywistości jest tylko uzależniającym smakołykiem.

Prezentowane prace zostały doskonale wkomponowane we wnętrza kamienicy Oppenheimów i budują jasną narrację. Brill i Richter opowiadały, że przy układaniu planu ekspozycji szczególną wagę przykładały do dialogu, jaki nawiązuje się pomiędzy poszczególnymi elementami. Wystawę wzbogacają umieszczone pośród dzieł cytaty zaczerpnięte z wypowiedzi artystów oraz samej kolekcjonerki. „Teraźniejszość musiała być nieustannie prowokowana, w przeciwnym razie zatrzymałaby się i zamarzła jako historia” – czytamy napis na jednej ze ścian. Third Skin wskazuje na rolę sztuki współczesnej, która otwiera przestrzeń na prowokację, krytykę oraz najtrudniejsze, dotychczas przemilczane lub niedostrzegane tematy. W zaangażowanej twórczości artystycznej tkwi inspiracja do zmiany i postępu, niepozwalająca światu stanąć w miejscu.

Przestrzeń wystawiennicza OP ENHEIM doskonale służy ekspozycji takich właśnie dzieł i – choć jest niezwykle dyskretna – sama w sobie także zasługuje na uwagę. Barokowa kamienica, mieszcząca się przy placu Solnym we Wrocławiu, od 1810 roku należała do bankierskiego rodu Oppenheimów. W jej wnętrzu oprócz rodzinnej rezydencji znajdował się bank oraz mieszkania czynszowe. Później dom Oppenheimów został przekazany gminie żydowskiej i był dla mieszkających we Wrocławiu Żydów ważnym ośrodkiem kulturalnym. Na parterze mieściły się lokale handlowe i działał słynny sklep obuwniczy rodziny Herz. W XX wieku budynek zaczął podupadać, ale jako jeden z nielicznych na Starym Mieście przetrwał bombardowania i oblężenie Festung Breslau. W latach 2013-2018 kamienica przeszła gruntowny remont, a po renowacji rozpoczęła działalność jako prywatny i niezależny Dom dla Kultury OP ENHEIM. Dzisiaj w pięknie odrestaurowanych wnętrzach regularnie odbywają się wystawy sztuki współczesnej, a także spotkania kulturalne oraz koncerty.

Działalność wystawiennicza galerii OP ENHEIM pozostaje wrażliwa na dynamiczne przemiany współczesnego świata, stanowi ważny głos młodego pokolenia w europejskim dyskursie o sztuce oraz istotny punkt na kulturalnej mapie Wrocławia. Third Skin to przykład bardzo owocnej współpracy na rzecz otwartego dostępu do unikatowego dziedzictwa nowoczesności. Ekspozycja obejmuje przemyślany wybór światowej twórczości z przełomu XX i XXI wieku, a także pozwala wrocławskim miłośnikom sztuki choćby we fragmencie zapoznać się ze zbiorami słynnej Sammlung Hoffmann. Być może nie zaspokaja w pełni naszych duchowych potrzeb i aspiracji, ale za to pozostawia zwiedzających z apetytem na kolejne artystyczne konfrontacje.

Wernisaż wystawy Third Skin odbył się 17 września 2023 roku w Domu dla Kultury OP ENHEIM we Wrocławiu. Wystawa potrwa do 14 stycznia 2024 roku i została współfinansowana przez Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej.

Agnieszka Sokołowska