Wariacje na temat solidarności
Solidarność manifestuje się w różnych formach. Czasami to przeznaczanie pieniędzy na cele charytatywne. Innym razem, to stworzenie przestrzeni otwartej dla wszystkich. Można ją odnaleźć także w dźwiękach fortepianu czy kolorach i kształtach rysunków. Wszystkie te odsłony solidarności były obecne w trakcie koncertu The People United Will Never Be Defeated, który odbył się w ramach Silence Music Festival.
12 października w Hali 100-lecia KS Cracovia Centrum Sportu Niepełnosprawnych w Krakowie odbył się koncert fortepianowy prawdziwie niezwykły. Wybrzmiały dźwięki monumentalnych fortepianowych wariacji Frederica Rzewuskiego The People United Will Never Be Defeated w wykonaniu niemieckiego pianisty Kaia Schumachera. Występowi artysty towarzyszyły wizualizacje stworzone przez Jana K. Argasińskiego na podstawie rysunków osób w spektrum autyzmu oraz, co szczególnie ciekawe, aktywności mózgu samego Schumachera rejestrowanej na bieżąco w trakcie koncertu przez specjalne urządzenie zwane elektroencefalografem.
Miejsce wydarzenia nie było przypadkowe – jak bowiem podkreślił w swojej zapowiedzi Mateusz Zubik, dyrektor artystyczny Silence Music Festival, w ramach którego odbył się koncert – był on o solidarności, empatii, człowieczeństwie i nadziei. To sztuka, mówił Zubik, która łączy tych, którzy nie spotykają się na co dzień – tych, wykluczonych, ale też tych, którym się udało.
Zgodnie z ideą sztuki dla wszystkich, wstęp na koncert był wolny, zresztą tak jak na wszystkie inne wydarzenia w ramach festiwalu. Koncert znosił bariery nie tylko otwierając drzwi dla każdego, ale też poprzez element charytatywności. Słuchacze mogli kupić tego wieczoru płyty Kaia Schumachera, a cały dochód z ich sprzedaży powędrował do Krakowskiej Fundacji Pomocy Potrzebującym "Nasz Dom".
Czym są wspomniane wariacje fortepianowe? Jest to forma muzyczna, której istotą są zmiany jakim podlega temat utworu lub jego motyw. Artysta odgrywa więc wiele razy ten sam temat lub motyw, ale za każdym razem robi to w inny sposób. W tym przypadku, dzieło Federica Rzewuskiego to trzydzieści sześć wariacji na temat chilijskiej pieśni protestu "¡El pueblo unido jamás será vencido!".
Mateusz Zubik podkreślał w swojej przemowie, że muzyka, którą usłyszymy jest niełatwa w odbiorze. Koncert ten, jak wspomniał, nie ma za zadanie pocieszyć, lecz podkreślać trud naszej drogi. Rzeczywiście, wariacje Rzewuskiego, wykonane przez Schumachera, niewątpliwie z wielką wirtuozerią, momentami wydawały się wręcz opresyjne. Gwałtowność ich dźwięków wiąże się jednak ściśle z okolicznościami powstania tego utworu. Rzewuski skomponował go bowiem w 1976 roku, 3 lata po wspieranym przez Stany Zjednoczone przewrocie wojskowym w Chile, który na kolejne kilkanaście lat zainstalował w kraju krwawą dyktaturę Augusto Pinocheta. Chilijska pieśń, która powstała zaledwie na trzy miesiące przed puczem Pinocheta, w czasach jego reżimu stała się symbolem oporu Chilijczyków.
Trudy drogi, jaką przeszli Chilijczycy niewątpliwie wybrzmiały w wykonaniu Kaia Schumachera, które uderzało z niezwykłą siłą. Pianista nie tylko grał na klawiszach, ale także gwizdał, uderzał w fortepian, a w pewnym momencie również krzyczał. Poza krótką chwilą krzyku artysty w trakcie koncertu nie padły żadne słowa, ale bolesna historia utworu była wyraźnie słyszalna w każdym dźwięku.
Jednocześnie, w wykonanych przez Schumachera wariacjach Rzewuskiego dało się wyczuć momenty nadziei, gdy muzyka, z agresywnej i gwałtownej, stawała się spokojna, a nawet rezolutna. The People United Will Never Be Defeated to bowiem utwór, który powstał w hołdzie dla walki Chilijczyków z opresją. Mówi więc także o ludzkiej solidarności i nadziei na lepsze jutro. Według Mateusza Zubika o tym właśnie miał być ten koncert i myślę, że to się udało. Występ Kaia Schumachera był wydarzeniem wyjątkowym nie tylko ze względu na możliwość usłyszenia muzyki niezwykle ciekawej, ale i dlatego, że ta możliwość została dana wszystkim. Wobec tego, że tak dużo wydarzeń kulturalnych - a zwłaszcza tych związanych z muzyką klasyczną właśnie - pozostaje niedostępnych dla ludzi gorzej sytuowanych, istnienie takich inicjatyw jak Silence Music Festival tym bardziej cieszy.
Koncert Kaia Schumachera był współfinansowany ze środków Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.
Autorka: Kinga Skotnicka
Redakcja: Agnieszka Wójcińska

