Wind, wind zwieńczeniem Drama Festiwal 2014 - relacja Alicja Hubala
Para stoi w otoczeniu wiatraków poruszanych powiewem wiatru. Zdumione na widoku unoszącego się do góry pióra dziewczę szeroko otwiera oczy spoglądając na towarzysza pytającym wzrokiem. Uśmiech chłopca jest jedyną odpowiedzią.
Ostatni spektakl w ramach Drama Festiwal, przeglądu współczesnej dramaturgii niemieckiej, który odbył się w Zielonej Górze w dniach 24-30.03.2014r. dedykowany był najmłodszym widzom.
Piccolo Theater Cottbus w dwuosobowej reprezentacji aktorskiej Marii Schneider i Dennisa Katzmanna pokazał niewiarygodny kunszt współczesnej pantomimy. Mimo że teatr kieruje swoje przedstawienie do najmłodszych, od roku do czterech lat, i dorośli mogli nabyć unikatowe umiejętności. Na przykład, jak najprościej przedstawić wiatr za pomocą gestów?
Szszsz…
Teatralna gra dwójki młodych aktorów stanowiła niemą ilustrację jednego z czterech żywiołów – powietrza. Z perspektywy obserwatora nie lada wyzwaniem wydaje się przekazywanie obrazów bez użycia regularnych dialogów. Wietrzny pokaz odbył się przy wykorzystaniu niezliczonej ilości póz i rekwizytów. Świst, szum, szmer… Przedstawianie odgłosów wiatru gestami i ruchami dwojga aktorów było subtelne i pełne wdzięku. Lekkość poruszania się na scenie Marii Schneider, niemal unoszącej się w powietrzu w zwiewnej sukience w kolorze nieba, znakomicie wpasowała się w łagodny ton spektaklu. Aktorzy sięgnęli po balony, gwizdki, piórka i wiele innych rekwizytów, a każdy ich ruch symbolizował inne emocje. Była radość, zdumienie, niekiedy lęk. Wyrazista gestykulacja, komiczne miny, kostiumy, połączenie elementów tańca, akrobatyki i gry aktorskiej, wszystko świetnie ze sobą skomponowane.
Sztuka podzielona została na dwie części, dzięki czemu dzieci mogły być zarówno obserwatorami, jak i uczestnikami spektaklu. Pierwsze 20 minut inscenizacji stanowiła metoda oglądowa - w tej części dzieci przyglądały się działaniom dwójki aktorów. Wówczas Maria i Denis odbywają podróż w nieznane, w trakcie której poznają nieodkryte wcześniej dźwięki. Towarzyszą im doznania, którymi dzielą się za pomocą mowy ciała, mimiki twarzy, komunikując się między sobą bez użycia słów.
Kolejne 20 minut spektaklu to forma aktywizująca. Zaangażowanie dzieci w fabułę spektaklu nie znało granic. Maluchy zaproszono na scenę, gdzie wcieliły się w role aktorów, samodzielnie tworząc scenariusz sztuki teatralnej. Bawią się, skaczą, dotykają rekwizytów.
Magia sztuki poza słowami
Fabuła, choć nieskomplikowana, wymaga od małego widza niebywałego zaangażowania intelektualnego. Hasło zabawy poprzez naukę sprawdza się tutaj w całości. Sztuka poza słowami to solidny fundament do zdobywania nowych umiejętności na etapie szkolnym, jeszcze przed wejściem na drogę konstruowania własnego ‘ja’, budowania przyszłego miejsca w świecie i kreowania marzeń. Przez kilka chwil dzieci mogły zasmakować sporej dawki wrażeń, którymi para aktorów dzieli się z nimi wraz z radością odkrywania, nabywania nowych umiejętności i nauki. To celowe działanie wspomagające rozwój, któremu najmłodsi widzowie łatwo i chętnie się poddają. Wymaganie od nich wkładu wyobraźni, energii i wysiłku intelektualnego to pomysł berlińskiej reżyserki, wcielony w życie przy pomocy psychologa dziecięcego towarzyszącego przybyłym aktorom. Cel przedstawienia? Od najmłodszych lat zaszczepić dzieciom miłość do kultury, teatru, zachwytu nad tym, co dookoła.
Wystąpienie Marii i Denisa pozostawia po sobie niedosyt. To celowy zabieg - zachęta do podobnych zabaw z dziećmi w domowym zaciszu, w imię rozwoju twórczego myślenia we wczesnym etapie ich życia. Sądząc po minach i reakcji dzieci teatralną misję można uznać za wykonaną – wzbudzona chęć odkrywania, podziwiania, rozkoszowania się tym, co dzieje się w przyrodzie. Wymagająca sztuka pantomimy powinna znaleźć się w kalendarium życia każdego malucha.
Siedmiodniowy cykl spotkań Drama Festiwal to kontynuacja 9. edycji Przeglądu Współczesnego Dramatu REWIZJE.PL, który miał miejsce w Teatrze Lubuskim pod kierownictwem Andrzeja Bucka w latach 1998-2007.
Alicja Hubala