drukuj

Związek? To skomplikowane - Dorota Witt

Związek? To skomplikowane.

Coraz rzadziej pozwalamy na to, by trudna, wojenna historia kładła się cieniem na współczesnych, sąsiedzkich relacjach, które (tego w większości byśmy sobie życzyli) skupiają się wokół gospodarki i bezpieczeństwa. I niewiele trzeba, by były w pełni partnerskie. Różni nas wiele, ale łączy jeszcze więcej i w podobieństwach tkwi nasz potencjał – chciałoby się powiedzieć, analizując wyniki badania Barometr Polska-Niemcy 2019.

 

Polacy i Niemcy chcą skupić się na tym, co łączy i współpracować – wynika z badania Barometr Polska-Niemcy 2019 r. przygotowanych wspólnie przez Instytut Spraw Publicznych, Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej i Fundację Konrada Adenauera, opracowanego w raporcie „Wspólny kierunek – różne perspektywy. Polskie i niemieckie spojrzenia na wzajemne relacje, Europę oraz porządek światowy” przez dr Agnieszkę Ładę. Wyniki przedstawiono we wtorek, 28 maja, w siedzibie Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej w Warszawie.

- Badania prowadzimy już niemal od dwudziestu lat, dzięki temu możemy spojrzeć na to, jak relacje między Polakami i Niemcami zmieniają się na przestrzeni lat i jak wpływają na nie aktualne wydarzenia w obu krajach – mówi dr Agnieszka Łada.

Spójrzmy zatem, jak na przestrzeni tych 20 lat zmieniło się postrzeganie przez Polaków i Niemców naszych wzajemnych relacji. W 2000 roku aż 83 proc. Polaków dobrze oceniało stosunki polsko-niemieckie, badanie z 2019 roku pokazało, że taką opinie ma już tylko 59 proc. Polaków. Dziś źle te relacje oceniają 23 osoby na 100, przed dwudziestoma laty sceptyków było tylko 6 na 100. Na podobnym poziomie utrzymują się oceny Niemców – w 2000 roku wzajemne relacje dobrze oceniało 57 proc. pytanych, dziś – 60 proc. Wtedy przeciwnego zdania był niemal co trzeci Niemiec, dziś podobnie (kolejno 29 i 27 proc.).

To właśnie wyniki z poprzednich lat dostarczyły nam dowodów na to, że stosunek Niemców do Polaków (i odwrotnie) zmienia się, gdy osobiście poznajemy obywatela sąsiadującego z nami kraju.

Okazuje się, że spotkanie w twarzą w twarz to najlepszy bat na stereotypy, które we wzajemnych relacjach mogą wyrządzić duże szkody.

Ankieterzy spotkali się w marcu - także twarzą w twarz – z tysiącem Polaków i tysiącem Niemców. Zadali im takie same pytania. Na jedno z nich, to które jak w soczewce skupia wzajemne sympatie i antypatie, dostali niemal takie same odpowiedzi: 59 na 100 Polaków i 60 na 100 Niemców ocenia nasze relacje jako dobre, 23 % Polaków i 27 % Niemców jest przekonanych, że są jednak złe.

Niemcom nieco bardziej niż Polakom zależy na współpracy (podkreśla to 61 % Niemców i 51 % Polaków – po raz pierwszy w historii Barometru współpracy bardziej chcą nasi zachodni sąsiedzi). Na drugim biegunie są ci, którzy bardziej niż współpracę cenią sobie ochronę narodowych interesów – postuluje to co trzeci badany po obu stronach granicy.

W roku ważnych dla Polski rocznic (m.in. trzydziestolecie pierwszych częściowo wolnych wyborów, piętnastolecie Polski w UE, dwudziestolecie Polski w NATO) zapytano przedstawicieli obu narodów o to, jak oceniają znaczenie Polski i Polaków w obaleniu komunizmu w Europie (dla Polaków pytanie przeformułowano: czy wpływ Polski na obalenie komunizmu jest dostatecznie doceniony przez międzynarodową opinię publiczną). Prawie połowa przepytanych Niemców dostrzega ten wpływ,  prawie połowa przepytanych Polaków sądzi, że nasze działania na tym polu są niedoceniane.

Jest jeszcze jedna charakterystyczna różnica, którą jasno wskazują wyniki badania i która – w kontekście tematów ważkich dla międzynarodowej społeczności – może stać się kością niezgody (a na pewno prowadzi do niezgody publicystycznej – co pokazały już (dobrze) postrzegają postawy europejskich głów państw (choć tu nie zawsze są jednogłośni). Różnimy się jednak wyraźnie w ocenie poczynań amerykańskiego prezydenta: pozytywnie ocenia go prawie połowa Polaków i tylko 15 % Niemców; Władimir Putin jest dobrze oceniany przez niemal co trzeciego Niemca i tylko przez 18 % Polaków. Te polityczne, międzynarodowe sympatie – jak tłumaczy autorka badania – wynikają, m.in. z temperatury i kierunku debaty publicznej na własnym podwórku oraz politycznych sympatii krajowych: „po polskiej stronie wyraźnie widać różnice między odpowiedziami wyborców Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Europejskiej” czytamy we wnioskach z badania.

Autorzy badania odpowiadali na pytania publiczności. Najwięcej kontrowersji wzbudziły różnice w postrzeganiu światowych przywódców.

Sąsiedzkie relacje Polaków i Niemców, choć niełatwe, są intensywne: wymieniamy się na rynku pracy, z kraju sąsiadów robimy też często przystanek podczas turystycznych wypraw. Zależy nam na sobie, choć w rubryce związek moglibyśmy wpisać: „to skomplikowane”. W relacjach politycznych i sąsiedzkich, jak w relacji partnerskiej: najbardziej martwi obojętność, która może zwiastować dogorywanie miłości. Cały czas, od 2015 roku, utrzymuje się wysoki odsetek badanych nieumiejących lub niechcących odpowiedzieć na pytanie o temperaturę uczuć: o to, jak oceniamy wzajemne relacje (pojęcia nie ma 18 % Polaków i 13 % Niemców).

 

 Dorota Witt